Sensowny przepis: Zakaz parkowania 10 m od skrzyżowania
Niektóre przepisy ruchu drogowego mogą wydawać się z pozoru mało sensowne, archaiczne lub wręcz niepotrzebne. Problem jednak leży zazwyczaj nie po stronie przepisów, ale raczej po stronie kierowców, którym dana tematyka nie została wystarczająco dobrze wyłożona na kursie.
Jednym z takich przepisów jest zakaz parkowania na jezdni w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania lub przejścia dla pieszych, a mówiąc precyzyjniej, jest to wręcz zakaz zatrzymywania się.
Przepis:
Art. 49. 1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
1) na przejeździe kolejowym, na przejeździe tramwajowym, na skrzyżowaniu oraz w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania;
2) na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem; (…)
Tym, co zadecydowało o powstaniu tego przepisu, jest konieczność zapewnienia dostatecznej widoczności w tych newralgicznych miejscach. Pojazdy zatrzymane/zaparkowane na jezdni w odległości mniejszej niż 10 metrów od przejścia dla pieszych lub skrzyżowania, bardzo poważnie ograniczają widoczność uczestnikom ruchu. Ma to szczególnie duże znaczenie dla pieszych, którzy w takich okolicznościach są w śmiertelnym zagrożeniu. O tym, jak poważne jest zagrożenie, przekonuje poniższy film.
Na filmie widzimy ewidentnie źle zaparkowaną białą toyotę, która swoją bryłą ogranicza widoczność na skrzyżowaniu. Odległość pojazdu od skrzyżowania bez wątpienia jest niższa niż 10 metrów, przez co kierowca szarej mazdy nie zauważył prawidłowo jadącego pojazdu z kamerą. Do zderzenia było co prawda daleko, ale przy nieco wyższych prędkościach z obu stron, mogłoby być niebezpiecznie. I o ile zderzenie dwóch współczesnych samochodów w takiej sytuacji nie powinno skończyć się niczym groźnym, o tyle zderzenie z rowerzystą lub pieszym, może już mieć tragiczne skutki.
Jak widać problem dotyczy nie tylko wysokich nieoszklonych samochodów ciężarowych lub dostawczych, które całkowicie zasłaniają obszar za nimi, ale również małych samochodów osobowych. Oczywiście w tej sytuacji można odnieść wrażenie, że kierujący mazdą nie zachował wymaganej na skrzyżowaniach szczególnej ostrożności, ale to nie zmienia faktu, że samochód z kamerą został przez kierowcę zauważony niemal w ostatnim momencie. Pieszy lub rowerzysta, który ma zdecydowanie mniejsze gabaryty, a zwłaszcza osoby niskie lub dzieci, są w takich okolicznościach jeszcze mniej widoczne. Wymagane przepisami prawa 10 metrów, pozwala na uzyskanie wystarczającego kąta widoczności w celu obserwacji tego, co dzieje się na skrzyżowaniu lub przejściu dla pieszych.
Problem nieprawidłowego parkowania zazwyczaj jest tłumaczony niewystarczającą ilością miejsc parkingowych w zatłoczonych miastach. Bez wątpienia jest to ważny czynnik w tym kontekście, ale wygoda nie może być stawiana ponad przepisami prawa i bezpieczeństwem uczestników ruchu. Oprócz tego, nieprawidłowe parkowanie w takiej sytuacji jest zagrożone mandatem w wysokości 300 zł.
