Premier Mateusz Morawiecki zapowiada pełne pierwszeństwo pieszych na przejściach
W wygłoszonym expose premier wskazał na fakt, że przejścia dla pieszych w Polsce są miejscem, gdzie ginie bardzo wielu przechodniów. Zapowiedział wprowadzenie przepisów, na mocy których pierwszeństwo pieszy będzie miał nie tylko na przejściu, ale również przed nim.
Proponowane rozwiązanie nie jest nowinką w skali Europy, podobny stan prawny funkcjonuje z powodzeniem w wielu państwach i przekłada się to na znacznie lepsze statystyki bezpieczeństwa pieszych na przejściach. W krajach takich, jak Niemcy, Francja, Szwajcaria, Wielka Brytania itd. wystarczy, że pieszy będzie miał zamiar przejść przez jezdnię, to wystarczy by otrzymał pierwszeństwo na pasach. W różnych państwach kwestia ta jest różnie realizowana w przepisach, ale wszędzie tam, gdzie pieszy ma pierwszeństwo jeszcze przed wejściem na pasy, niedopuszczalne jest, by czekał na zatrzymanie pojazdów. Tymczasem obecnie w Polsce standardem jest dłuższa chwila czekania na możliwość przejścia. Niestety standardem jest też to, że gdy jeden kierowca przepuszcza pieszego, nie czynią tego pozostali nadjeżdżający z tej samej strony (omijanie, wyprzedzanie i z naprzeciwka mimo wyrażonego w przepisach obowiązku. Takie zachowanie kierowców, które jest po prostu sprzeczne z prawem, zbiera śmiertelne żniwo w miejscach, gdzie piesi powinni czuć się bezpiecznie. Jesteśmy bowiem z wynikiem 23 osób, na czele stawki państw Unii Europejskiej, gdzie na milion mieszkańców ginie najwięcej pieszych*:
W swojej wypowiedzi w trakcie expose, premier wskazał na głośny przypadek około 80 letniej Pani, która została potrącona na przejściu dla pieszych, a obecny stan prawny sprawił, że sąd orzekł wtargnięcie na pasy. Jak na razie nie wiemy, jak będą wyglądać nowe przepisy, ale być może samo wtargnięcie zostanie z nich usunięte lub zostanie ograniczony jego zasięg. Czym innym jest bowiem spokojne wejście na przejście, a czym innym wbiegnięcie na nie.
Proponowane przez premiera zmiany w przepisach nie są też pierwszą próbą wprowadzenia zmian na przejściach dla pieszych. W kilku poprzednich kadencjach parlamentu, prowadzone były prace w komisjach sejmowych nad uchwaleniem omawianych zmian, ale nigdy nie udało się ich zrealizować do końca. Samo zawarcie tej kwestii w expose premiera sprawia, że temat z pewnością zostanie potraktowany bardzo poważnie. Pozostaje nam czekać na projekty przepisów w tej sprawie, a także na akcje społeczne informujące o zmianach. Bez wątpienia bowiem, tak wielka zmiana na naszych drogach musi być poprzedzona odpowiednimi działaniami. Nie ma też wątpliwości, że piesi szybciej niż kierowcy przyswoją sobie nowe przepisy. Oby ich znajomości nie weryfikowały zderzaki samochodów.
Źródło: https://ec.europa.eu/transport/road_safety/sites/roadsafety/files/pdf/statistics/dacota/bfs20xx_pedestrians.pdf
